Rok I wydania: 2016
Wydawca: Genius Creations
Wszystkie opowieści fantasy zaczynają się w karczmie. Czemu więc w niej nie pozostać aż do samego końca? Jej albo książki.
Redlum – piekło i niebo jednocześnie – miasto potworów.
Pamiętajcie tylko, że wjeżdżacie na własną odpowiedzialność. Tutaj ludzie z zewnątrz ryzykują życie, by grać o najwyższe stawki a istoty magiczne znajdują jedyny azyl w świecie, który już od dawna nie należy do nich.
Wszyscy spotykają się w karczmie, gdzie nad kuflami gości czuwa młody karczmarz Słodki. Jego pierwsze miłości, przygody i dramatyczne przeżycia budzą uśmiech politowania u stałych bywalców. Słodki nie wie, że każde – pozornie niepowiązane wydarzenie – zbliża miasto do wojny, a Ci, którym ufa najbardziej, są znacznie większymi potworami niż się wydają.
Redlum nie może i nie chce przetrwać.
Książkę polecają Anna Kańtoch i Michał Cholewa:
Czytałam tę książkę dwa razy i za drugim podobała mi się jeszcze bardziej niż za pierwszym. Jest w „Redlum” humor, który w idealnych proporcjach łączy się ze scenami chwytającymi za serce, jest sympatyczny główny bohater, są tajemnice oraz oryginalny pomysł na miejsce akcji. I wreszcie jest efektowne zakończenie, które zgrabnie spina w całość rozrzucone wcześniej tropy. Polecam.
Anna Kańtoch, pięciokrotna zdobywczyni Nagrody im. Janusza A. Zajdla i zdobywczyni Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego
Katarzyna Rupiewicz pokazuje, że nadal można znaleźć świeże ujęcie zdawałoby się znanego już toposu potworów. „Redlum” to nie tylko błyskotliwie napisana wciągająca opowieść, ale też próba zmierzenia się – w pozornie lekkiej, sardonicznej narracji – z pytaniami, jakie rodzą się przy podobnych rozważaniach. Czy jej odpowiedzi są poprawne – nie da się stwierdzić, w takich sprawach każdy ma swój pogląd. Na pewno są warte poznania.
Michał Cholewa, autor cyklu „Algorytm Wojny”, zdobywca Nagrody im. Janusza A. Zajdla