W dniach 24-25 marca po raz pierwszy odbędą się Śląskie Dni Fantastyki, a ja po raz pierwszy wezmę udział w premierze książki.
Niestety chodzi o moją własną książkę, więc nie będę mogła usiąść z tyłu, żeby popatrzeć, co się na takich premierach robi.
Jeżeli mieszkacie w pobliżu, macie wolny week-end albo widzieliście program i wiecie, że warto wziąć udział w tej imprezie bez względu na odległość i inne plany, to serdecznie zapraszam w sobotę o godzinie 15:00.
Po raz pierwszy będziecie mogli zobaczyć zestresowanego autora, biegnącego w panice w bliżej nieokreślonym kierunku, który nawet Was nie rozpozna. Wszystko oczywiście po to, by oddać klimat (post)apokalipsy.